Alejandro czuje się winny śmierci teścia. Przygotowuje wszystko na dostarczenie jego zwłok do Agua Azul. María nie wstydzi się tego, że otworzyła mężczyźnie oczy, nawet jeśli chwilę później ten zamknął je na zawsze. Rozpiera ją duma, że zada cierpienie Montserrat. Z polecenia Alejandra Víctor zajmuje się przygotowaniem pogrzebu Laura.
José Luis opuszcza narzeczoną, by razem z kapitanem Robledo wyjaśnić swoją sytuację. Obiecuje, że za kilka dni wróci, by się z nią ożenić. Montserrat jest zła na matkę, że dalej troszczy się o Dimitria. Josefina cieszy się na myśl, że za kilka dni ponownie wyjdzie za mąż i tym razem naprawdę. Dimitrio proponuje siostrze, by wyszła się zabawić i poszukała sobie nowego męża. Víctor informuje telefonicznie Nadię o śmierci Laura, lecz prosi ją o dyskrecję przed Montserrat – Alejandro chce sam zanieść żonie złą wiadomość. Joaquín zwraca się do Pedra z prośbą o pomoc w zniszczeniu José Luisa, jeszcze zanim ten zdąży poślubić Angélikę.
Alejandro oznajmia rodzinie teścia o jego śmierci. Wyjaśnia im w jakich okolicznościach doszło do zgonu. Dimitrio ma żal do samego siebie, że podczas ostatniej rozmowy z ojcem życzył mu śmierci. Montserrat nazywa męża potworem, zarzuca mu, że bezpośrednio przyczynił się do śmierci jej ojca i rozkazuje mu opuścić dom. Graciela informuje córkę o tym, że José Luis odzyskał wolność i wkrótce poślubi Angélikę. Alejandro nie chce więcej słyszeć imienia swojej żony i zakazuje Maríi wspominać o niej choć słowem.
Opracowano na podstawie materiałów od dystrybutora Televisa S.A. de C.V. 2015
Emisja 1 września o godz. 12:00 w TV Puls / Materiały novela.pl / Fot. Televisa
Artykuł Odcinek 57 pochodzi z serwisu Za głosem serca - Lo que la vida me robó | novela.pl - Iberoamerykańskie Horyzonty.